Czasami chce się aż wrzasnąć "Co za głupi je#@$@p!". Zawsze warto się jednak zastanowić, dlaczego ONA tak powiedziała, co ON chce, po co IM to? Być może ze "głupotą" ich oczekiwań i wypowiedzi kryją się jakieś cele ukryte przed nami. Coś, co chcą osiągnąć, ale nie koniecznie chcą się do tego celu przyznać. Ile razy tak się okazywało po jakimś czasie?

Jedna z moich coachingowych mentorek powiedziała kiedyś, że rolą coacha jest wspierać ludzi pomagając im dostrzegać ich dobre strony, osiągnięcia, sukcesy. A ich dołowaniem i tak skutecznie zajmuje się reszta świata. Podobne stwierdzenie usłyszałem niedawno od jednej ze znajomych, która zacytowała swoją Matkę...

No bo tak - siedzisz, kombinujesz, wymyślasz NAJLEPSZY POMYSŁ NA ŚWIECIE. Próbujesz go zrealizować. No i... nie udało się. Co robisz? (a) odpuszczam i idę wypłakać się do kąta (b) podnoszę się, otrzepuję z kurzu i kombinuję kolejny NAJLEPSZY POMYSŁ NA ŚWIECIE. Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że którymś razem w końcu się uda

Niekiedy bardzo chcemy wybrać się w jakąś podróż. I przyogowywujemy się do tego. Planujemy, sprawdzamy, rozważamy różne opcje, możliwości i zagrożenia. I robimy to tak długo, że zapominamy, że nie zaczniemy naszej podróży, dopóki nie zaczniemy działać. Planowanie jest oczywiście bardzo ważne, ale nie przybliża nas do celu. Dlatego zachęcam - zróbmy jak najszyciej pierwszy (nawet mały) krok!

coaching wymaga DZIAŁANIA! Zaproponujcie, w jakich jednostkach możemy mierzyć "DZIAŁANIE"? Niektórzy mierzą w "serduszkach"

Marzenia są bardzo miłe. Nic nie kosztują, poprawiają samopoczucie, ale pozostawione bez działania szybko zmieniają się w marzenia niezrealizowane. Jeśli coś chcemy osiągnąć, zamieńmy marzenie na cel. Określmy dokładnie, co i kiedy chcemy osiągnąć, w jaki sposób chcemy do tego dojść. To skutecznie pozwoli na podjęcie działań, aby nasze plany stały się rzeczywistością.